 Wysłany: Pon 22:17, 07 Maj 2007 Temat postu: ad. Badylarka |
|
hej Badylarka! Jakos tak przelecialam wzrokiem po tych wszystkich odpowiedziach i dopiero teraz doczytalam o Twoim "nieblogoslawionym" stanie i oczekujacej dziecka kolezance. A tak cos czulam w kosciach, ze nie do konca dobrze interpretuje Twojego posta (tego pierwszego) - bez urazy - za malo tam bylo macierzynskiego uniesienia jak na przyszla mame  !!! Czekam wiec na kontakt od Was i spacer na kolkach! Pozdrawiam!!! |
|
| Wysłany: Pon 22:11, 07 Maj 2007 Temat postu: namiary |
|
Z przyjemnoscia zostawiam namiary na moja skromna osobe. moj adres mailowy - splater@wp.pl. Na pewno sie kiedys zarejestruje, na razie tylko mail - czasu brak, trzeba korzystac z rozwiazan na skroty  . Odezwij sie Mloda Mamo, pojdziemy na spcer po plazy a potem na kawe i ciacho.pozdrawiam! |
|
| Wysłany: Pią 18:23, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
| o prosze jaki ladny temat akurat tak sie sklada ze moja zona przyjedza na 3 miesiace do mnie z nasza 'prawie tak ale nie dokonca juz 4 letnia' (jak sama o sobie mowi) corka
jedno z pierwszych pytan bylo "czy znowu bede sie tak nudzila jak rok temu"? a tu prosze wiecej znudzonych maminek
jak juz autorka pierwszego posta postanowi sie zarejstrowacv na forum to niech da jakies namiary na siebie
pozdrawiam. |
|
| Wysłany: Śro 18:09, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
O Bogowie 
Nie wiedzialam ze na forum uwaga sie skupila kolo mojej skromnej osoby..... normalnie Barbara Cię za to przepraszam.....chcialam Ci zapewnić towarzystwo w "kólkowaniu na sniadanie" swoją osoba również ale mialam przede wszytkim na mysli moja kumpelę która spodziewa sie dzidzi w lipcu i od maja bedzie przesiadywala w domku
Taka z niej mloda mamunia pewnie jak z Ciebie a i temat dotyczacy "maluszków" - niekończąca sie rzeka sprzyja dlugim i owocnym spacerkom
Wlasnie dzisiaj jej wręczyliśmy wyprawke dla niuniusia i sio do domku pogonilismy z pracki w celu przygotowania wszytkiego na przybycie "kochanego maluczkiego"....... Hmmm..... jak zauwazyl ZAnicKPAMIECI  jem za dwoje bo bardzo lubię przeprowadzać konsumpcje natychmiastową ale że równowaga w przyrodzie musi być zachowana to oprócz jedzonka uwielbiam również dlugie spacery!!!!
W obydwu rzeczach jestem naprawde dobra tak wiec i kompan ze mnie moze być calkiem, calkiem  |
|
| Wysłany: Śro 6:13, 25 Kwi 2007 Temat postu: hiihhi |
|
| na typowo babeczkowaty temat wkradl się facet....
Ale tylko dlatego żeby sprostować pewne sprawy! BADYLARKA W CIĄŻY NIE JEST! Chociaż sam miewam czasami wątliwości;) bo wcina jak za siebie i za mnie:) w każdym bądź razie ma sie dobrze i niech tak zostanie:) POZDAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE:) |
|
| Wysłany: Wto 17:44, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Kurcze Badylara jak ty w ciązy jestes to zdecydowanie słabo się odzywiasz!!!! 
Wiesz sister, ja tu chyba w roli mediatora wystapie i dyskusje na dobre tory sprowadze: jezeli mnie podstawowa wiedza na temat ciazy nie zwodzi, do imć Badylara dzieciecia nie pocznie przez dobre pare kolejnych miesiecy, chyba ze rozmiarow krasnoludka, bo brzycha to u niej nie uraczysz nic a nic (farciara!!!  ) |
|
| Wysłany: Pon 20:30, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| hurra! ale mila niespodzianka - wreszcie doczekalam sie odpowiedzi na mojego "pieluchotematycznego" posta! nie ma to jak rodzina - dzieki sister za pierwszego posta - za nim poszly nastepne. A juz stracilam nadzieje i chcialam na zawsze porzucic to wyraznie nienastawione na prokreacje grono!
z przyjemnoscia tez wnioskuje iz imc Badylarka oczekuje dzidziusia! gratulacje! koniecznie, koniecznie wezcie mnie i mala Natalke na kolejny piknik. Uwielbiam moja coreczke ale podtrzebuje tez troche intelektualnej podniety, bo inaczej kompletnie cofne sie w rozwoju do etapu gaworzenia ! |
|
| Wysłany: Nie 21:00, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| No cześć mamunia
Hmhmhm....skoro tak bardzo jesteś "pieluchotematyczna" to mam dla Ciebie propozycje w postaci przyszlej mamy, która od maja będzie przesiadywala w domku i pewnie z wielką przyjemnoscią wybierze sie na "kólkowanie na sniadanie"
Niestety mamunia nie jest zarejestrowana na naszym forum ale moge jej szepnąc slówko.....no to jak....hmhmmh wtedy nasze pikniki i eskapady wygladalyby.... no, no "na okrąglo i kółkowo" |
|
| Wysłany: Sob 12:00, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| i wszystko jasne |
|
| Wysłany: Sob 10:58, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
raczej ponownego jednoczenia rodzin, bo ja sie jeszcze potomstwa nie doczekalam, natomiast rezolutna mama ktora podjela inicjatywe jednoczenia w klimacie 'lata z pieluchami' to moja sister rodzona . Ale na piknik Cie wezmiemy, czemu nie (ktos musi pieluchy i butelki nosic  ). buziaki! |
|
| Wysłany: Pią 22:18, 13 Kwi 2007 Temat postu: wow! |
|
| Nie ma nic dzikszego niż wyprawa z pieluchami;)
Podoba mi sięten pomysl jednoczenia rezolutnych mam!!! Popieram w pelni pomysl... szczególnie jeżeli chodzi o rozmowy o kólkach:) |
|
| Wysłany: Czw 12:50, 12 Kwi 2007 Temat postu: Hej sister!! |
|
| Nie martw nic, moze nie mam zbytniego doswiadczenia w zmienianiu pieluch, ale przyznaj ze radze sobie calkiem calkiem od biedy o kolkach tez moge pogadac wiec jak tylko przestane cherlac to wyrwiemy sie z dzidzia w plecaku na piknik albo cos jeszcze bardziej dzikiego! Cmoki w pieluchy! |
|
| Wysłany: Czw 20:33, 05 Kwi 2007 Temat postu: mloda mama bardzo sie NUDZI... |
|
| Hej kochani! Jak wynika z tematu - jestem mloda mama (od 2 miesiecy, mama - oczywiscie, mloda jestem od nieco dluzszego czasu... ) i nudze sie na macierzynskim okropnie. Bardzo chetnie umowie sie na spacer lub kawe z inna rownie wynudzona mama (lub tata, nie chce zeby to zabrzmialo seksistowsko, po prostu musi to byc ktos z dzieckiem, bo jestem teraz wybitnie monotematyczna i moje horyzonty ograniczyly sie do pieluch i kolek; tylko drugi rodzic to zrozumie). Rodzice - jednoczmy sie!!! mam nadzieje, ze ktos sie odezwie... |
|