Polacy w hrabstwie Dorset, UK
Polacy w hrabstwie Dorset, UK
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Polacy w hrabstwie Dorset, UK Strona Główna
->
Bournemouth
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Uwagi dot. forum
Hrabstwo Dorset
----------------
Hrabstwo Dorset
Christchurch
Bournemouth
Poole
Weymouth and Portland, West Dorset, North Dorset, Purbeck, East Dorset
Dla przyjeżdżających do Dorset (Bournemouth)
----------------
zakwaterowanie / praca
Linki
----------------
strony internetowe związane z hrabstwem Dorset
inne ciekawe strony www.
Język angielski - ucz się razem z nami!
----------------
podstawowe zwroty dla początkujących
gramatyka
english only
Inne
----------------
Hyde Park
Humor
MOTORYZACJA
Poznajmy się
Foto Album
----------------
zasady umieszczania fotek
Wielka Brytania w obiektywie
pozostałe zdjęcia
Ogłoszenia
----------------
dam pracę / szukam pracy
kupię / sprzedam
zamienię
zakwaterowanie
balety
ogłoszenia pozostałe
Archiwum
----------------
z archiwum x
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kermit
Wysłany: Nie 18:13, 20 Maj 2007
Temat postu:
Siema. Ja gram na bebnie, jestem w b-mouth od dzis wlasciwie ale bylem tutaj we wrzesniu tamtego roku na 2 miesiace. Beben zostawilem w PL, ale moge go odzyskac. Jak komus sie chce - kontakt na gg. 2745403.
hipis
Wysłany: Nie 22:42, 13 Maj 2007
Temat postu:
he he! kocham ten napis o sasiadach - cieplo mi sie na duszy zrobilo - przez 8 lat ogladalam go z okien "pestki" jadac z po zajeciach do domu... To byly czasy. A propos subkultur - napis ten widnial na murze squat'u bardzo wyluzowanej ekipy, generalnie punkujacej, ale nie tylko. Ci ludzie stanowili esencje niekomercyjnej egzystencji Poznania...
Fajna dyskusja tu sie rozwija. Przyjechalismy tu wszyscy za chlebem ale tesknota za tym co zostalo w tyle czasem gra, jednym glosniej i na bebnach, innym ciszej i moze w innym rytmie...
rwel
Wysłany: Śro 6:40, 09 Maj 2007
Temat postu:
Andy
~
brawo
, ja też uważam, że większość 'subcooltoorowcoow' ŻĄDA tolerancji, samemu jej nie mając..
2lata_temu na gwForum w toku dyskusji pt. Czego brakuje w Elblągu? jej autor (aktual.wUK?) powiedział:
"bardzo czesto uzywa sie wielu slow nie rozumiejac co one znacza, co niosa soba, jakie jest ich znaczenie
czy brakiem tolerancji jest brak akceptacji w stosunku do rzucania mocno spersonalizowanych wyzwisk?
czy brakiem tolerancji jest kompletny brak zgody na zachowania pewnych osob?
czy brakiem tolerancji jest nie wyznawanie ideologii poprawnosci politycznej?
czy brakiem tolerancji jest proba forsowania swego zdania i pogladow?
czy brakiem tolernacji jest niechec do sluchania innych i poznawania ich swiatopogladu?
plynne sa granice ustalane przez juz wirtualne, bo wyswiechtane hasla (tolerancja,rownosc,pokoj)
obysmy zderzajac sie z pojeciem 'tolerancja' widzieli w nim slowa z napisu na murze w poznaniu
KOCHAJ SWOJEGO SASIADA, A NIE SWOJE PANSTWO
.....
wystarczy tak malo
"
aale czy zagadnienie tolerancji/jej_braku nie jest godne osobnego wątku?
..może by tak panie
Andymin
jakisik topikMoowink
..do Hyde Park'u
Andy
Wysłany: Wto 19:43, 08 Maj 2007
Temat postu:
zaraz plastikowym... ja nie potrzebuje bębenka żeby sie uduchowić hehe. Kasia ma rację jezeli mamy na mysli ludzi, którzy robią to "po godzinach". Ja nie ma nic do hipisów. Po prostu uważam, że każda subkultura, która stawia "bycie sobą" ponad przystosowanie się do świata, jest tylko usprawiedliweniem dla lenistwa i brakiem chęci do poświęcen, które są konieczne, jeżeli chcemy coś osiągnąć w życiu! Nie oszukujmy się, świat do nas się nie będzie dostosowywał, a jeżeli któś będzie marudził, że nie ma na chleb, ale nie przyjmie proponowanej pracy tylko dlatego że (np.) nie chce obciąć włosów, bo jest "kimśtam" to ode mnie na chleb nie dostanie...
odbiegłem trochę od tematu i wiem, bardziej pasuje on do tolerancji, ale jakoś mnie "sprowokowaliście" hehe
a co do Timberlake'a to posłuchajcie sobie "uduchowionej" najnowszej płyty Bjork i utworu "Innocence". Wtedy pogadamy
hipis
Wysłany: Wto 14:31, 08 Maj 2007
Temat postu:
ale dowalilas plastikowym chlopakom! i bardzo dobrze! Geo sie odwazyl cos od serca napisac to se zaraz jaja robia ze 'uduchowiony taki'. nie samym chlebem czlowiek zyje,chociaz?... tak jakby niektorym towaystarczylo...
ktos zabral Kasi nick
Wysłany: Czw 22:11, 26 Kwi 2007
Temat postu: Re: !
ZAnickPAMIECI napisał:
ale żebym zaraz byl smutny bo mnie wyklęli? Niekoniecznie
A kto tu komu każe smutasić?! Ja mialam ogromna radoche z nieudolnego ale pelnego pasji walenia w afrykanski beben na plazy o zmroku, i nie sadze zeby mnie ktokolwiek za to wykląl ani zebym musiala przez to rezygnowac z komfortu jaki oferuje konsumpcyjny swiat. No coz, ale ja nie mam alergii na uduchowienie a hipisami tez sie nie brzydze. Z reszta mysle ze nie ma sensu przyczepianie ludziom takich banalnych etykietek - bo ktos zasuwa w wytartych dzinsach po plazy z bebnem pod pacha ot juz jest dzieć-kwiat?A moze lubi zrzucic gajer w ktorym sleczy w biurze po 8 godzin dziennie i taka odskocznia pozwala komus doladowac akumulator zeby nastepnego dnia bez wstretu znow zawiazac pod szyja krawat (lub wbic syrki w szpilki)i ...isc zarobic kupe kasy ktora sie swietnie przydaje w konsupcyjnym swiecie! I cieszmy sie z tego co nam oferuje, korzystajmy ile wlezie i jak kto lubi
!
Ale nie badzmy jego niewolnikami
.
I nie szufladkujmy...
Hough!!
Rozpisalam sie a to nawet nie na temat Geo. Do rzecz: JA ZABEBNIE! Z calej sily, z urocza niewprawna pasja, choc rasta ze mnie zaden (ale szpilek tez nie nosze
). Czyli jest nas juz ludzow trzy (+/- Zanik co sie po krzakach chowa)a klimaty typu Timberlejka (nie mam pojecia jak sie tego gostka pisze) tym razem sobie odpuscimy...
Andy
Wysłany: Śro 19:28, 25 Kwi 2007
Temat postu:
jeszcze mi się Kong Diamond i płyta "VooDoo" przypomniała hehe.
Ale tak na poważnie... nie dla mnie takie bębenki. 1) nie potrafię 2) kojarzy mi się to z jakimiś hipisami...
ZAnickPAMIECI
Wysłany: Śro 5:34, 25 Kwi 2007
Temat postu: !
No i prosze - Andy znów wygrzebal istotę mojej duszy...
Lubię bębnienie w stylu Roots, ale żebym zaraz byl smutny bo mnie wyklęli? Niekoniecznie
Jednak z radochą popieram wszelki rodzaj muzyki z naciskiem na
"M U Z Y K A" - bo nie wszystko co slyszymy nią jest.
Walilem w bębny dla przyjemnoeści - nie potrafie tego robić i bębna nie mam...
ale zza krzaka chyba nawet bym posluchal jak przywolujecie porządek w swiecie reklamówki:)
Andy
Wysłany: Pon 20:32, 23 Kwi 2007
Temat postu:
hehe, poza płytą Roots Sepultury i kilkma kawałkami Marleya, instrument ten jest dla mnie obcy... niestety ja juz wroslem w ten plastikowy, konsumpcyjny świat... i jest mi w nim zbyt dobrze, zeby szukac "uduchawiającej przygody".
michu
Wysłany: Pon 7:58, 23 Kwi 2007
Temat postu:
nie jestem rastamanem,nie gram,ale dzwieki z tego instrumentu
sa mi bardzo bliskie,nie jedno ognisko spedzilem przy tych rytmach.wychiowalem sie w takim a nie innym srodowisku.jak cos to z mila checia sie przylacze.
JUNGLE
IS
MASSIVE
Geo
Wysłany: Nie 22:32, 22 Kwi 2007
Temat postu: !!!Bębniarze z Bournemouth łączcie się w Rytmie!!!
heja wszystkim forumowiczom:)),
Jeżeli są tu gdzieś jakieś bębniarskie i temu pokrewne duszyczki to serdecznie zapraszam do wspólnego pojednania się w rytmie!!!Jeżeli ktokolwiek chciałby się czasami zintegrować przy etnicznych dzwiękach i nie tylko to bardzo proszę o kontakt. W zasadzie to juz od dawna myślałem na zaPostowaniem w tej sprawie na dorsetowym Forum. Wróciłem wczoraj z plażowego wypadu na którym bębniłem sobie z Przyjaciółką na djembe i pomyślałem że swietnie było by pobębnić tak w większej grupie (poszukiwani również posiadacze drumli i innych tego typu intrumentów).
W kazdym razie temat właśnie idzie w eter i mam nadzieję że znajdzie sie ktokolwiek kogo interesuje tego typu wspólna "uduchawiająca przygoda".
Rytm od wieków bym narzedziem mistycznym w rękach szamanów, którzy zaklinali i koili smutek wyklętych plemiennych dusz.
Poucztujmy z Dionizosem w plastikowym, konsumpcyjnym świecie!!!
Pozdrawiam wszystkich rasta z miasta i nie tylko
Bębniarze z Bournemouth łączmy się w Rytmie!!!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin